Zmiana sprzedawcy energii. Pułapki w jakie nie można dać się złapać

Wszyscy znamy przysłowie „Czas to pieniądz”, niektórzy przekonali się o tym na własnym przykładzie. Komu zdarzyło się zapłacić za skrócenie umowy? Otóż, jeśli przeprowadzimy proces zmiany dostawcy energii musimy zwrócić uwagę na okres trwania obecnej umowy, aby nie otrzymać kary za wcześniejsze wypowiedzenie. Nie od dziś wiadomo, że umowy terminowe należy wypowiedzieć w odpowiednim terminie i w odpowiedniej formie pisemnej.
Oszczędzanie energii elektrycznej

Oszczędzanie energii elektrycznej

Jak działają kruczki zapisane w umowach, na co uważać, jakie zachowania przedstawiciela sprzedawcy energii powinny nas skłonić do zastanowienia? Razem z porównywarką cen prądu i gazu EnergiaDirect.pl sprawdzamy jak to działa?

Uwolnić się od starego dostawy można na kilka sposobów, wypowiedzenie obecnej umowy to sposób najskuteczniejszy, gdyż rozwiązanie za porozumieniem stron występuje w niewielu przypadkach. Wypowiadamy umowę przed terminem jej zakończenia tj. jeśli umowa trwa do maja a wypowiemy ją już w styczniu to, sprzedawca wypowiedzenie zaliczy jako zerwanie warunków umowy i za te pięć miesięcy zapłacimy karę. Cennik zaczyna się od 20 do 25 złoty za każdy miesiąc. Niewiedza może nas, zatem kosztować. To nie wszystko, zapłata kary, kiedy opłatą jest z góry ustalona stawka, to najprostszy sposób. Dostawcy zawierają w regulaminie skomplikowany wzór, aby na jego podstawie ukarać, tego, który nie chce z ich usług korzystać. Zwykle wzór opiera się na  różnicy energii przez nas zamówionej i energii wykorzystanej, do tego dochodzi stawka za kWh i w  rezultacie kara może przełożyć się na parę stówek. Jak ominą kwestię kary umownych, nie da się. Kara za zerwanie to prawo dostawny, żaden z niego nie zrezygnuje. Nam, odbiorcom pozostaje jedynie monitorować czas trwania umowy, i nie dać się nabrać na zapewnienia przedstawiciela, że można zrobić to bezkosztowo. Co prawda może on wypowiedzieć za nas umowę, ale nie zapewnia nam tego, że nie zapłacimy kary, gdy wystąpią ku temu przesłanki.

Zaoszczędzisz bo u nas jest taniej!

Tak, sprzedawcy mają różne ceny za kWh, możemy, więc wybierać, ale cena za prąd to nie wszystko. Jeśli sprzedawca A jest tańszy od sprzedawcy energii B, ale dodatkowo liczy sobie opłatę handlową ponad 20 za miesiąc, to zanim zdecydujemy się na taniego sprzedawcę B, warto przeliczyć czy pobieramy wystarczająca dużo kWh, aby zwróciła nam się opłata handlowa. Co jeśli nie, jeśli różnica na stawkach to jedynie grosz, a nasz małe zużycie nie zapewnia nam oszczędności to lepiej szukać innego sprzedawcy gdzie najtańszy prąd .

Czytanie to podstawowa umiejętność

Uczymy się czytać już w szkole podstawowej, ale z biegiem lat jesteśmy naszych umiejętności czytania tak bardzo pewni, że czytamy po tak zwanych „łebkach”, niedokładnie, przeskakujemy po tekście, czytamy wybiórcze fragmenty. Robimy tak, jeśli temat nas nie interesuje, czy też tekstu jest zbyt dużo. Dotyczy to nie tylko umowy, ale i regulaminu a nawet innych załączników, zwłaszcza tych, na których zamieściliśmy nasz podpis. Okazuje się, że do umowy dopisać można wszystko, nawet dodatkowe usługi i tak na rynek trafiły umowy na energię, które zawierały pakiet usług medycznych, dodatkowo płatnych i to pod groźbą kary. Kruczki jakie znajdują się w umowie dotyczącej energii elektrycznej mogą zwalić z nóg. Chociaż, obecnie oferty dualne są wszechobecne, i mogą być błogosławieństwem, to nich nabycie powinno być przemyślane a usługa, np. oferta na prąd z Tauron czy Enea z usługą elektryka przydatna.

Prąd jest używany, nie możesz z niego zrezygnować

Uważaj na oferty, a te są przeróżne. Prąd można otrzymać niczym pakiet smsów, za darmo. Dostajesz prąd przez miesiąc za zero złotych, ale za kolejne miesiące musisz zapłacić tyle, że darmowy miesiąc nie pomógł w oszczędzaniu. Inne kruczki to, limity, możesz miesięcznie pobrać 50 kWh. Jak to działa? Albo wybierzesz z sieci 50 kWh/mc (to bardzo niewiele) i będziesz trzymać się limitu, albo zapłacisz za energię pobraną ponad limit. Inna wersja to umówienie się z sprzedawcą na pakiet. Do dyspozycji w miesiącu otrzymasz 1500 kWh, oczywiście przekroczenie limitu, nie oznacza, że nie zasilimy urządzeń. Spokojnie, o to dba dystrybutor, prąd popłynie, nie działa to tak jak licznik pre paid, tyle, że za niewykorzystaną, ponad limit energię dodatkowo zapłacimy. Sprzedawca umotywuje to tym, że taką ilość dla ciebie przeznaczył, wybranie dodatkowej energii, czy też jej nie wykorzystanie to dla niego koszt.